Co dwa tygodnie dostaję warzywa, z dowozem do domu. Moje warzywa pochodzą z prawdziwej uprawy, czyli rosną w prawdziwej glebie. Marchewki są krzywe i brudne od ziemi, rzodkiewka też brudna i w różnych rozmiarach, a kapusta ma poobgryzane końcówki liści prze ślimaki. Gospodarstwo nazywa sie ekologiczne i biodynamiczne, a zamawiam od nich nie dlatego, żeby... Czytaj dalej →







