Natknęłam się na ten przepis czytając ostatnią Kuchnię, podróżując nie tak dawno pociągiem Polskich Kolei Państwowych. Mój wagon kołysał sie niemiłosiernie, chociaż hałas i tak był gorszy. Przeczytałam tylko o tej zupie bo było za głośno i za gorąco, żeby marzyć o ciepłym jedzeniu. A u mamusi czekały na mnie inne pyszności... Zupa jest niesamowicie... Czytaj dalej →
Zupa z pieczonych warzyw
Zupa taka letnia, z pieczonych warzyw, lecz dopiero dziś jest dobry dzień na gotowanie. Bo Szkocja wraca do normy z pogodą tzn pada deszcz. A nawet leje chwilami. I znów trzeba chodzić z parasolką. Do zupy można wykorzystać jakiekolwiek warzywa i upiec je w piekarniku. Ugotowana potem zupa jest bardziej aromatyczna i taka inna, słodsza... Czytaj dalej →