Kalmary kalmarami lecz nazwą, którą używam to calamari fritti. Chyba dlarego, że spróbowałam je pierwszy raz we włoskiej restauracji, zamówione przez znajomą, z którą spędzałyśmy piękny letni wieczór z kieliszkami pełnymi białego wina... Dostałyśmy spory koszyczek świeżo upieczonych krążków, posypanych drobniutko posiekaną zielona pietruszką i kilkoma ćwiartkami cytryny. Oszalałam na ich punkcie! Od tamtej pory... Czytaj dalej →
Rogaliki z nadzieniem różanym
Jest taka cukiernia blisko miejsca, w którym mieszkałam w Polsce. Ciagle taka sama, nieduża, a wypieki są tak samo pyszne jak kilkanaście lat temu i wciąz można spotkać tą samą Panią. Najcześciej kupowałam jeszcze ciepłe pączki lub drożdżówki i takie maciupcie rogaliczki z różanym nadzieniem, mocno oblepione cukrem pudrem. Sprzedawane były na wagę i pakowane... Czytaj dalej →
Chleb czekoladowo- kasztanowy na zakwasie
Ten chleb znalazłam tutaj i od razy sie zakochałam. Wiedziałam, że będzie idealny dla mnie bo uwielbiam chleb do śniadania z czymś słodkim. Jednym z głównych składników ciasta na chleb są 100% kakao i puree z kasztanów. Wbrew pozorom nie jest słodki, pachnie tylko kakao, a smakuje delikatnie- czekoladowo i jest idealny z dżemem, masłem... Czytaj dalej →