Przepis na te szkockie ciasteczka dostałam w wiosce Reiff, od przemiłej starszej pani, która poznałam podczas spacerów na północy Szkocji. Reiff leży w pobliżu Achiltibuie (a ten około 40 min samochodem od Ullapool w hrabstwie Ross & Cromarty), z widokiem na szkockie Summer Isles, na północnym wybrzeżu Szkocji. A przepis nie dostałam tak od razu. Najpierw zostałam... Czytaj dalej →
Ciasteczka migdałowo cytrynowe z lawendą
Ciasteczka z dużą ilościa cytryny i skórki cytrynowej z przepisu na ricciarelli. Z dodatkiem sycyliskiej cytryny od InCampagna, własnoręcznie zrywanej z drzewa dokładnie tydzień temu...I teraz napiszę, że sycylijskie cytryny są najlepsze i najbardziej aromatyczne. Bo to najprawdziwsza prawda 🙂 Sycylijskie cytrusy znane są od około 18 wieku. Kiedy pojawiły się w europejskiej kuchni, wszyscy... Czytaj dalej →
Sycylijskie canoli
To najbardziej znany sycylijski smakołyk na słodko. Chrupiąca rurka z nadzieniem z włoskiego serka ricotta, z dodatkami pokruszonych pistacji, czekolady, kandyzowanej skórki z pomarańczy. Chociaż, w takim prawdziwym cannoli, do kremu dodaje się jedynie kandyzowaną cytrynę i pomarańczę. Na Sycylii miałam dostęp do świetnej cukierni i co drugi dzień wychodziłam z pakunkiem pięknie zawiązanym kokardką.... Czytaj dalej →
Ciasteczka z dziurką
Te ciastka są wyjątkowe pod kilkoma względami... Po pierwsze nazywam je Ciastkami od Cioci. Nie raz piekłyśmy je razem. Moczyłam je w białku, a potem w cukrze i układałam na blaszkach. Albo wykrawałam szklanką. Dziurki robione były mała dyżurną buteleczką po lekarstwach. I tak tysiąc razy, bo Ciocia piekła je w ogromnych ilościach. Dlatego do... Czytaj dalej →
Orzeszki
To są Orzeszki 🙂 upieczone z kruchego ciasta i nadziewane kremem czekoladowym, karmelowym lub orzechowym. Ale od początku... Orzeszki, Kulki Owsiane i Rurki z Kremem to kultowe słodycze mojego dzieciństwa. O Kulkach, o których szeptały moje kuzynki i o Rurkach, które moja mama wypiekała na rodzinne święta też kiedyś napiszę, ale tym razem będzie o... Czytaj dalej →
Świąteczne Ricciarelli
Ricciarelli piekę od kiedy pierwszy raz odwiedziłam Toskanię parę lat temu. To ciasteczka świateczne wypiekane na Boże Narodzenie, jednak ze względu na ich popularność są dostępne w sprzedaży cały rok. Składniki ciastek to mielone migdały, białka jajek i dodatki jak wanilia, cytryna lub miód. Zwykle robię je z białek, ale tym razem chcąc zrobić przyjemność... Czytaj dalej →
Churros con chocolate- śniadanie w Hiszpanii
Był ciemny i szary szkocki, listopadowy dzień...ja i dwie moje przyjaciółki Hiszpanki smażyłyśmy churros w mojej kuchni. To znaczy ja smażyłam...Dostałam od dziewczyn ogromny kawał bloku czekoladowego przywiezionego prostu z Hiszpanii. Część tej czekolady rozpuściłyśmy w ciepłym mleku i zajadałyśmy z churrosami, dokładnie tak jak robią to Hiszpanie kiedy zasiadają do śniadania.... ...i wtedy powstał... Czytaj dalej →
Luwr, madeleines w kolejce i żabie udka
Madeleines upiekłam zaraz po powrocie z Paryża. Użyłam silikonowych foremek do babeczek bo nie chciałam kupować następnej formy, ktorą będę używać 2 razy do roku. Polukrowałam jeszcze ciepła babeczkę i zjadłam na śniadanie z gorącą czekoladą...i postawiłam, że będę piec je częściej niż 2 razy do roku i kupiłam formę. Są cudowne. Z cytrynowym lukrem.... Czytaj dalej →
Rogaliki z nadzieniem różanym
Jest taka cukiernia blisko miejsca, w którym mieszkałam w Polsce. Ciagle taka sama, nieduża, a wypieki są tak samo pyszne jak kilkanaście lat temu i wciąz można spotkać tą samą Panią. Najcześciej kupowałam jeszcze ciepłe pączki lub drożdżówki i takie maciupcie rogaliczki z różanym nadzieniem, mocno oblepione cukrem pudrem. Sprzedawane były na wagę i pakowane... Czytaj dalej →