To najbardziej znany sycylijski smakołyk na słodko. Chrupiąca rurka z nadzieniem z włoskiego serka ricotta, z dodatkami pokruszonych pistacji, czekolady, kandyzowanej skórki z pomarańczy. Chociaż, w takim prawdziwym cannoli, do kremu dodaje się jedynie kandyzowaną cytrynę i pomarańczę. Na Sycylii miałam dostęp do świetnej cukierni i co drugi dzień wychodziłam z pakunkiem pięknie zawiązanym kokardką.
Do upieczenia rurek użyłam metalowych foremek do robienia polskich rurek-rożków. Nie mogłam znaleźć odpowiedniej wielkości rurek w „normalnej” cenie. Wyszło świetnie, cannoli są małe i nie widać wielkiej różnicy w kształcie. Podobno są inne domowe sposoby, można poczytać na forach.
Nadzienie:
250 g opakowanie dobrej jakości serka ricotta
60 g pistacji
2 łyżeczki kremu pistacjowego (niekoniecznie)
ćwiartka starej na tartce gorzkiej czekolady
3 płaskie łyżeczki cukru pudru
łyżeczka soku z cytryny
Ricottę pozostawić na sicie przez kilka godzin, następnie używająć łyżki „przepuścić” serek przez sito. Dzięki temu zabiegowi ser będzie bardziej kremowy i delikatniejszy. Można to pominąć i od razu wymieszać ricottę ze składnikami. Pistacje podprażyć na suchej patelni a następnie rozgnieść w moździeżu. Większe kawałki pozostawić do dekoracji, resztę wymieszać z ricottą, cukrem, startą czekoladę i sokiem z cytyny. Można dodać krem pistacjowy.
Ciasto na rurki:
240 g mąki tortowej
1 łyżeczka drobnego cukru
1/4 łyżeczki soli
1 łyżeczka ciemnego kakao
1/4 łyżeczki cynamonu
30 ml białego octu winnego
75 ml włoskiego wina Marsala
3 łyżki rozpuszczonego masła
1 żółtko (niekoniecznie)
dodatkowo: olej do smażenia, 2 łyżki cukru podru do obsypania gotowych cannoli
Wszystkie składniki na ciasto dokładnie zagnieść do momentu otrzymania gladkiego ciasta, wstawić do lodówki na pół godziny do schłodzenia
Olej roślinny przelać do szerokiego garnka przynajmniej do 10 cm na wyskość naczynia.Rozgrzewać powoli na małym ogniu.
Ciasto rozwałkować dość cienko, na około 2.5 milimetra. Wykrawać kółka mniejszą szklanką na małe cannoli jak te na zdjęciach, lub większą na nieco większe. Nakładać kółka na rurkę i sklejać przy pomocy wody (lub pozostałego białka), smarująć brzeg ciasta. Układać na ściereczce.
Kiedy olej jest odpowiednio rozgrzany, wkładać ostrożnie foremki z ciastem po 2-3 na raz i smażyć do lekko brązowego koloru. Wyciągać używając szczypce lub drewniany patyczek np od sushi (patyczek włożyć do środka i odwrócić foremkę w taki sposób aby pozbyć się oleju ze środka). Wykładać na talerz, na ręcznik papierowy.
Garnek z olejem ostawić z ognia. Poczekać, aż gotowe rurki lekko wystygną, wyciagnąć foremki, nawijać nowe kawałki ciasta i smażyć.
Kiedy cannoli wystygną, obsypać je cukrem pudrem i nadziewać gotowym kremem bezpośrednio przed podaniem. Posypać pozostałymi, pokruszonymi pistacjami.
Jak nadziewać cannoli?
Uciać kawałek papieru do pieczenia, złożyć na pół, zwinąć w rożek. Napełnić kremem, odciąć koncówkę i napełniać rurki.
Skomentuj