Ja wiem jest luty, mróz i komu w głowie lody… ale to było tak:
Obiecałam moim znajomym sushi na następne spotkanie.
– I lody sezamowe na deser ?
– Ok i lody sezamowe na deser. Obiecałam, chociaż nigdy ich nie robiłam.
Sobotni wieczór, zrobiłam obiecane sushi i lody sezamowe.
A potem pytanie czy jest już przepis na stronie ? 🙂
Więc na specjalne życzenie moich przyjaciół, którym bardzo lody smakowały, a robiłam je po raz pierwszy i w wielkim pośpiechu więc najprościej jak się da.
No… a przepis na sushi rolls to juz następnym razem 🙂
Lody smakują jak chałwa, są miękkie i śmietankowe. Zrobione bez maszynki do lodów.
Lody sezamowe
1 puszka niesłodzonego skondensowanego mleka- schłodzone w lodówce
280 ml śmietany kremówki ( UK- whipping cream używam)
130 g pasty tahini z białego sezamu(około pół szklanki)
8 płaskich łyżek cukru pudru
3 łyżki miodu
po łyżce czarnego i białego sezamu uprażonego na suchej patelni
Mleko przelać do miski i ubić mikserem przez kilka minut. Mleko ładnie się „napuszy”. W osobnej misce ubijać śmietanę pod koniec dodając cukier. Uważać, żeby nie przebić śmietany. Whipping cream ubija się dość szybko, polska kremówka potrzebuje odrobinę więcej czasu.
Dodać tahini, miód i uprażony sezam, lekko wymieszać na małym obrotach miksera lub łyżką. Dodać wszystko do ubitego mleka, dokładnie wymieszać i przelać np do plastikowego szerokiego pojemnika. Włożyć do zamrażarki. Podczas zamrażania po 2 godzinach lody przemieszać łyżką i tak powtórzyć kilka razy. Lody potrzebują od 10 do 12 godzin w zamrażarce.
Skomentuj