Pod taką nazwą zapisane jest to ciasto w moim starym notatniku z przepisami…kiedyś był w zeszycie mamy a potem przepisalam do swojego …a mialam chyba lat naście…
Mama nigdy go nie piekła, to było ciasto do zrobienia dla dzieci, przepis prawdopodobnie z podwórka.
Mimo że „oszukany” to wciąż pachnie jak piernik poprzez dodatek cynamonu, przyprawy do piernika i miodu, no i jest naprawdę dobry. Można go zrobić w jedną godzinę i to jedną ręką.
Dla tych co lubią wszystko zostawiać na ostatnia chwilę i dla tych co lubią odmierzać szklankami. Pozdrawiam 😉
2 szklanki mąki tortowej (360 g)
1 niepełna szklanka drobnego cukru (200 g)
1/2 szklanki oleju ( około 110 g)
1 szklanka mleka (240 ml)
3 łyżki ciemnego kakao
4 łyżki miodu
1 płaska łyżeczka sody
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
2 jajka
1/2 słoika dżemu lub powideł ze śliwek
1 łyżeczka cynamonu, 1/2 łyżeczki przyprawy do piernika
Piekarnik nagrzać do 200 st C. Przygotowac tortownicę o średnicy 22-24 cm lub większą keksówkę. Wysmarować dobrze masłem i wysypać mąką.
Wszystkie suche składniki wsypać do miski, odmierzyć olej i mleko, wlać do reszty składników i wymieszać, dodać jajka i miód, wymieszać dokładnie, żeby nie było grudek, na końcu dodać powidła, przemieszać kilka razy i wlać do formy.
Piec 40-45 min. Sprawdzić patyczkiem, wbijąjąc w środek ciasta, jeśli jest suchy – ciasto jest gotowe.
Posypać cukrem pudrem, polać polewą czekoladową albo mlecznym lukrem.
Pyszny!
Zjadłabym już teraz…