Przy wszystkich wypiekanych domowych słodkościach i tak największą miłością darzę ciasta drożdżowe. Więc kiedy w Lyonie tak bardzo zachwyciłam się brioszką Praluline, postanowiłam upiec taką w domu. Nie chciałam jej kopiować. Praluline jest wypiekana u Pralusa od 50 lat, wiec jak mogłabym….jednak przy próbie stworzenia różanej praliny, unoszący się zapach zadecydował, że jest. Brioszka z różana praliną i orzechami.
Brioszki są cudowne. Pięknie pachną orzechami i cukrem kiedy się pieką. Są świetne do niedzielnej popołudowej herbatki lub lekkiej kawy z dużym mlekiem i pianką. Bez żadnych innych dodatków 🙂
Inspiracja- Praluline. Pomysł i wykonanie- ja sama 🙂
różowa pralina
200 g białego cukru
3 łyżki wody różanej ( można pominąć i dodać zwykłą wodę)
150 gram mieszanki orzechów laskowych i migdałów bez skórki
odrobina czerwonego barwnika do pieczenia w żelu
Cukier wsypać do rondelka, dodać wodę i zacząć gotować. Nie mieszać ale obracać rondelkiem tak, żeby rozprowadzić wodę po cukrze. Kiedy cukier zacznie sie topić, dodać barwnik (dosłownie odrobina na końcu łyżeczkii) i gotować chwilę ciągle mieszając. Wsypać mieszankę orzechów. Trzymać garnek cały czas na średnim gazie i mieszać. Cukier na spodzie bedzie sie topił, a mieszając cały czas pokryjemy orzechy praliną. Kiedy już cukier rozpuści się całkowicie i pokryje orzechy zdjąc z palnika i wysypać na papier do pieczenia lub blaszkę do ostygnięcia. Po ostygnięciu wsypać do woreczka, woreczek zawiązać na czubku, położyć na deseczce, przykryć ściereczką i potłuc tłuczkiem.
Ciasto na brioszki
360 gram mąki ( francuska typ 45 lub polska tortowej)
40 g cukru
pół łyżeczki soli
10 g suchych drożdży
90 g ciepłego mleka
2 łyżki ciepłej wody
3 średnie jajka
150 g masła
Drożdże wsypać do miski i zalać je 2 łyżkami ciepłej wody. Jajka rozbić do miseczki i rozbełatać widelcem. Masło podgrzać, ale nie rozpuszać. Ciepłe mleko wlać do drożdży i dodać połowę mąki. Dodać jajka i zacząć wyrabiać mikserem na średnich obrotach. Wsypać cukier i sól. Nastepnie po kilku minutach dodać resztę mąki i wyrabiać przez 10 minut mikserem. Na końcu dodać masło w dwóch partiach i wyrabiać nastepne 10 minut. Po tym czasie ciasto powinno być błyszczące i odchodzić ładnie od ścianek miski.
Odstawić do wyrośnięcia na godzinę, a nastepnie do lodówki na min 4 godziny (można trzymać całą noc w lodówce).
Ciasto wyciągnąć z lodówki. Podzielić na kulki. Ja piekłam swoje w małych żaroodpornych foremkach- kokilkach. Zrobiłam kulki o wadze 90 g. Można je upiec w papierkach jak do muffinek lub małych silikonowych foremkach, wtedy kulki muszą byc mniejsze około 60 g. Trzeba tylko pamietać żeby ciasto stanowiło mniej więcej 1/3 pojemności foremki, a foremki mogą być dowolne.
Uformować kulkę, spłaszczyć dłonią i pokryć przygotowaną praliną z obydwu stron. Uformować znowu kulkę i ułożyć w foremce.
Pozostawić do wyrośnięcia w ciepłym miejscu na około 1, 5 godziny. Ciasto powinno trzykrotnie powiększyć objetość.
Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Ułożyć foremki na blaszce w odstępach i włożyć do piekarnika w dolnej części. Piec około 22 minut. Jak pieczenie w mniejszych foremkach 17 minut wystarczy.
Jako że nie mamy kontaktu mailowego, informujemy tą drogą.
W ubiegłym tygodniu wystartował nowy agregat zBLOGowani, umożliwiający: generowanie ruchu na blogi które dołączyły, dający możliwość obserwowania blogów i ulubionych wpisów. zapraszamy do rejestracji na http://www.zblogowani.pl