Jest taka burgerownia w Edinburgu. Trafiłam tam przypadkiem, a przyciągneła mnie oferta świeżych gorących pączków z cynamonem 🙂 I chociaż rzadko jadam burgery i frytki, po przeczytaniu menu, zamówiłam vegie burgera. Był przepyszny, wilgotny i grilowany przed podaniem. A podany w świetnym pieczywie plus frytki i majonez z wasabi. No i zapragnęłąm sama takie kotlety zrobić w domu, opierając sie na składnikach z menu z Burgeruk.
270 g ugotowanego słodkiego ziemniaka
140 g ugotowanego czerwonego buraka
165 ugotowanego ryżu pół na pół biały i dziki
130 g odsączonej czerwonej fasoli z puszki (mała puszka)
130 g odsączonej ciecierzycy z puszki ( mała puszka)
150 g sera panir ( z 1 litra mleka) lub 150 g twardego sera tofu
6 łyżek oliwy lub oleju
przyprawy: sól, pieprz, asafoetida
bułka tarta lub panko do panierowania burgerów
oraz bułki do burgerów lub zwykła bułka, małe korniszony, kilka plastrów dużych pomidorów, plastry świeżej cebuli, piklowana papryka, świeża sałata, majonez wymieszany z wasabi lub musztardą
* Panir można kupić lub zrobić w domu, dosłownie kilka minut kłopotu, przepis tutaj
** Poniżej podaję jak wagowo wyglądają warzywa przed ugotowaniem, ponieważ ziemniak ryż i buraczki można ugotować razem.
– ziemniak słodki 350 g (jeden średni), 210 g buraki (2 małe), 5 łyżek ryżu (pół na pół ,dziki i biały)
Ziemniak i buraki obrać, pokroić w drobne kawałeczki. Rozgrzać połowę oliwy w średnim garnku, dodać warzywa, zmniejszyć ogień i smażyć około 10 minut cały czas pilnująć, żeby się nie przypaliło.
***(Można też od razu dodać ryż, zalać wodą i gotować, ale smażenie, a potem długie duszenie wydobywa więcej smaków, naprawdę !)
Kiedy warzywa są lekko podsmażone, odstawić z ognia, dodać ryż, wymieszać i wtedy zalać 1 1/2 szklanki ciepłej wody. Gotować na małym ogniu, do momentu aż ryż i warzywa będą miękkie, a woda prawie wyparuje. Wciąż gorące rozdrobnić tłuczkiem do ziemniaków.
Na patelni rozgrzać resztę oliwy, dodać odsączone z wody fasolę i ciecierzycę, smażyć przez chwilę, rozdrabniając drewnianą łyżką, dodać ugotowane warzywa i ryż, dodać przyprawy do smaku. Mieszać dokładnie do połączenia składników. Zdjąć z ognia. Na końcu dodać panir lub tofu. Wymieszać dokładnie.
Formować płaskie kotlety, można obtoczyć w panierce i smażyć na niewielkiej ilości tłuszczu z dwóch stron. Po usmażeniu pozostawić na patelni kilka minut (kiedy są bardzo gorące mogą się rozpadać), następnie przełożyć do innego naczynia, umyć patelnię i usmażyć drugą partię.
Bułkę przeciąć na pół, podgrzać w piekarniku lub na suchej rozgrzanej patelni, położyć burgery, posmarować majonezem, położyć plastry pomidora i cebuli, korniszony, sałatę.
To jest najlepszy burger jaki jadłam 🙂
Przecudne zdjęcia!! 🙂
Możesz się podzielić wiedzą gdzie ta burgerownia? :):):)
Pozdrawiam
dziękuję Sylwia:) Burgerownia jest w Edynburgu np 91/93 Shandwick Place. Więcej informacji tutaj http://www.burgeruk.co.uk/location.aspx