Szkocja jest pięknym krajem, a kiedy świeci słońce jest podwójnie pięknie. W jeden z najcieplejszych i najbardziej słonecznych dni mam gości w ogrodzie. Piekę ser feta w sezamie, dodaję pomidorki koktajlowe, świeżą bazylię i tymianek, polewam oliwą po upieczeniu, podaję z sałatką z żołtych i pomarańczowych pomidorów i cebuli. Świeży chleb z chrupiącą skórką, sól i chłodne wino stawiam na stół. To takie małe przypomnienie greckich wakacji 🙂
Upieczony ser można ułożyć na półmisku na sałatce z pomidorami, następnie podzielić na mniejsze porcje i przełożyć na mniejsze talerzyki. Albo ser i sałatkę podawać osobno.
Składniki na 2 średnie porcje:
kawałek sera feta ok 200 g lub więcej
ziarna sezamu ok 2 łyżki
pomidorki koktajlowe lub inne małe
oliwa, sól morska, zioła: bazylia, tymianek, zielona pietruszka
Piekarnik nagrzać do 200 st C. Zioła pokroić drobno. Ser obsypać z każdej strony ziarnami sezamu, ułożyć w naczyniu do pieczenia, obłożyć pomidorkami koktajlowymi, posypać połową ziół. Piec około 20 minut. Po upieczeniu ser polać oliwą i udekorować resztą ziół.
Podawać z chlebem, sałatką z pomidorów i cebuli oraz winem.
Przepis na sałatkę z pomidorów tutaj. Śmietanę można zastąpić oliwą rzepakową z pierwszego tłoczenia.
Ale ciekawy przepis. 🙂 Na pewno wypróbuję.
Zapraszam 🙂 https://jaglusia.wordpress.com/