Składniki na dwie porcje
2 małe bakłażany, 2 łyżki siemienia lnianego zalanego 6 łyżkami gorącej wody (15 min przed smażeniem), drobna sól, kilka łyżek oleju do smażenia, wydrążone ziarenka z jednego owocu granatu, ćwiartka cytryny , zielona pietruszka
sos czosnkowy tahini
ok 100 g mleka kokosowego, 1.5 łyżki tahini, 1 duży ząbek czosnku, łyżeczka soku z cytryny, drobno posiekane listki zielonej pietruszki, sól
tahini, sól i rozgnieciony czosnek przełożyć do płaskiej miseczki, dodać łyżkę mleka kokosowego i utrzeć wszystko łyżką, dodawać więcej mleka i dalej rozcierać łyżką do uzyskania gęstego sosu, dodać sok z cytryny i pokrojone liście pietruszki, doprawić solą
panierka
5 łyżek mieszanki ulubionych orzechów lub pestek (użyłam pistacje, migdały, laskowe, dynię, słonecznik). Zmiksować wszystko drobno i wymieszać z 2 łyżkami panierki panko lub innej dostępnej
Bakłażany umyć i pokroić wzdłóż na cieniutkie 5 mm plastry. Ułożyć wszystkie plastry na deseczce i posypać solą. Odstawić na 10-15 minut. Po tym czasie, na powierzchni bakłażana zbierze sie woda, osuszyć je za pomocą papierowego ręcznika. Do dwóch osobnych miseczek przełożyć namoczne siemie i panierkę. Rozgrzać dużą patelnię z kilkoma łyżkami oleju, tak żeby cała powierzchnia była równomiernie pokryta. Plastry bakłażana moczyć w siemieniu, a potem w panierce orzechowej. Smażyć na średnim ogniu z dwóch stron. Podawać od razu z sosem tahini, ziarenkami granatu i zieloną pietruszką. Wszystko skropić sokiem z cytryny. Najlepsze gorące i chrupiące.
Niewykorzystane plasterki bakłażana można przechować przykryte w lodówce i usmażyć następnego dnia.
Skomentuj